🧑🎤 Promy Z Polski Do Estonii
Promy pływają codziennie do Sztokholmu w Szwecji, Travemünde w Niemczech i Tallinna w Estonii. Sztokholm - Przewodnik Położony malowniczo na kilku wyspach Sztokholm jest stolicą Szwecji i jednym z najpiękniejszych i najbardziej atrakcyjnych miast świata.
Polski. Polska ; Română Promy z Estonii- przewodnik po trasach promowych na Morzu Bałtyckim. 24 Październik 2023. Jak zarezerwować prom z/do portu Civitavecchia?
Jökulsárlón - dryfujące bryły lodowe. Wulkany Hekla, Laki i Askja. Gejzer Strokkur - regularnie wyrzuca gorącą wodę na wysokość około 16m. Rezerwuj promy na Islandię z wiodącymi operatorami promowymi oraz sprawdź online rozkład połączeń promowych do Islandii z Hirtshals na AFerry.pl.
Australia rozkład godzin promów. Jest około 126 dziennych przepraw, aż do 871 przepraw tygodniowo do Australia. Rozkład promów może się zmieniać w ciągu roku i zwykle jest więcej połączeń w okresie letnim. Sprawdź naszą wyszukiwarkę ofert aby znaleźć aktualnie najlepsze dostępne połączenie i rozkład godzin promów.
Promy cargo dla ciężarówek. Przeprawy promowe dla Tir w całej Europie. 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z
Promy z Formentera do Ibiza pływają średnio 69 razy dziennie, aż do 485 razy tygodniowo, z czasem przeprawy 30 minuty. Średnia cena promu Formentera Ibiza wynosi €62.94. Prom z Barcelona do Ibiza. Prom z Barcelona do Ibiza pływa średnio 2 razy dziennie, aż do 16 razy tygodniowo, średni czas przeprawy to 8 godziny 9 minuty.
Promy pływają codziennie do Sztokholmu w Szwecji, Travemünde w Niemczech i Tallinna w Estonii. Travemunde - Przewodnik Niemieckie miasto Lubeka to szczególnie malownicza miejscowość, słynąca z licznych budowli gotyckich, a także smacznego marcepanu.
Prom DFDS Sirena Seaways, wypływający z portu Kapellskär to najszybszy sposób na dotarcie do Estonii przez morze ze Szwecji. Wybierz najbardziej odpowiedni dla siebie opływ i zarezerwuj bilety promowe, abyś mógł cieszyć się podróżą do Estonii lub do innych krajów nadbałtyckich. Kapellskär znajduje się 90 km na północ od
Świnoujście jest znane jako uzdrowisko i kąpielisko morskie. Jedną z atrakcji jest plaża, która poszerza się wskutek cofania się morza, dlatego kąpielisko jest dość płytkie. Latem wody Bałtyku w okolicach Świnoujścia są najcieplejsze. Port w Świnoujściu przyjmuje statki o zanurzeniu do 13,2 m i długości do 270 m.
Pierwsze wzmianki z 1253 roku dotyczą parafii w Oksywiu i należącej do niej wioski opisanej jako Gdina. Kolejne wieki w rozwoju wioski dotyczą głównie rybactwa. Najważniejsze wydarzenia w historii dotyczyły trudnych dla Gdyni i Polski czasów: zmian granic oraz rozbiorów, które trwały aż do XX wieku – do czasu powstania portu i
W Omida proponujemy transport z Polski do Estonii oraz z Estonii do Polski. Transportujemy ładunki w relacji Polska — Estonia i Estonia — Polska, uwzględniając wszystkie ważne aspekty, które dotyczą przepisów i regulacji. Zlecając transport wybranego ładunku, nasi klienci zyskują gwarancję szybkości dostawy, przy wykorzystaniu
TT LINE CARGO. Świnoujscie - Trelleborg. częstotliwość: do 2 przepraw na dobę. czas trwania rejsu: ok. 7 godzin. kierowcy: max 2, miejsce w kabinie i posiłki. ADR: TAK / w zależności od grupy. Trevemunde - Trelleborg. częstotliwość: 4 przeprawy na dobę. czas trwania rejsu: ok. 9 godzin.
wJDYo. M/S Estonia na archiwalnym zdjęciu. Fot. PAP/EPA Ludzie ocaleni z katastrofy później popełniali samobójstwa - mówi w wywiadzie dla PAP Janusz Grabowski, który miał płynąć promem "Estonia". Zatonięcie promu u wybrzeży Finlandii 28 września 1994 roku była największą katastrofą na Bałtyku w czasie pokoju. PAP: Mija 20. rocznica zatonięcia promu "Estonia", który płynął z Tallina do Sztokholmu. Gdy w nocy z 27 na 28 września 1994 roku wydarzyła się tragedia, w której zginęły 852 osoby, a przeżyło jedynie 137, Pan był... Janusz Grabowski: Byłem dyrektorem odpowiedzialnym za catering w Estline. To estońsko-szwedzki przewoźnik, do którego należał prom "Estonia". Miałem nawet bilet na ten tragiczny rejs. Na statku mieliśmy opracować budżet na kolejny rok. PAP: Nie popłynął Pan jednak. Janusz Grabowski: W ostatniej chwili coś zawróciło mnie w rękawie (wejściowym na prom - PAP). Całkowicie nieracjonalna decyzja, która uratowała mi życie. Może to nie był jeszcze na mnie czas? Powiedziałem kolegom, że muszę zagrać ważny mecz w piłkę, w rzeczywistości to był tylko trening. Wielu moich współpracowników zginęło. Janusz Grabowski: Chyba najstraszniejsze jest to, że ci, którzy uratowali się z katastrofy, potem popełniali samobójstwa. Przytrafiały się im dziwne wypadki samochodowe. Często nie wytrzymywali presji ze strony mediów. Jedna z kobiet, która pracowała w kuchni na statku, powiedziała mi wprost, że gdyby wiedziała, co spotka ją później, nie starałaby się uratować. PAP: Kiedy dowiedział się Pan o katastrofie? Janusz Grabowski: W nocy zadzwonił mój szef i powiedział: "Słuchaj, Janusz, +Estonia+ tonie". Myślałem, że to ponury żart. Wsiadłem w samochód, pojechałem na terminal, byłem tam pierwszy. Zadzwoniłem do kapitana statku, który przepływał w pobliżu, aby potwierdzić, czy to prawda. To było coś tak nieprawdopodobnego, że nie docierało do nas. A potem wszyscy zaczęli się zjeżdżać, gdzieś nad ranem pojawiły się służby i wojsko. Przebywaliśmy na terminalu 48 godzin, nikt nie chciał wracać do domu. To było jedyne miejsce, gdzie ludzie czuli się bezpiecznie. PAP: Wtedy nie było jeszcze wiadomo, że nie przeżyły aż 852 osoby? Janusz Grabowski: Czekaliśmy na nazwiska uratowanych. Był chaos, nie zgadzały się nazwiska pasażerów. Na jednej fińskiej liście ocalałych pojawiło się nazwisko żony mojego przyjaciela Piotra Barasińskiego, Carity a potem okazało się, że to nie ona, choć ostatecznie i tak zginęła. Zresztą rozmawiałem z kolegami, którzy pracowali z nią na promie i przeżyli. Oni widzieli dokładnie, jak spadała pociągnięta przez kogoś. Kiedy prom się przechylił, to nagle zmieniła się geometria, schody stały się trudnym przejściem, trzeba się było po nich wspinać. W takich sytuacjach ludzie nie mają żadnych skrupułów. Zabierali sobie kamizelki ratunkowe. Tam działo się wszystko! PAP: Zdarzały się też bohaterskie zachowania? Janusz Grabowski: Jedną z kelnerek pracujących w barze przezywaliśmy Bimbo, bo była podobna do Marilyn Monroe. Pasażerowie się w niej kochali, dostawała najlepsze napiwki. Nikt nie przypuszczał, że w tej kobiecie mogą być głębsze wartości. Okazało się, że uratowała wielu ludzi, którzy byli na tratwach ratunkowych. Ze złamaną stopą pilnowała, aby nie zamarzli, aby nie zasnęli. Na tonącej "Estonii" działy się filmowe sceny. Jeden z członków załogi uratował się, otwierając okno w momencie, gdy statek już poważnie się przechylił, dzięki czemu mógł wyjść po burcie. Inna osoba opuściła tonący statek po drabinie, jaka była przy kominie. PAP: Ludzie, którzy przeżyli katastrofę "Estonii", mogą mówić o wielkim szczęściu. Statek zatonął w nocy, był sztorm, i do tego zimny Bałtyk. Janusz Grabowski: Chyba najstraszniejsze jest to, że ci, którzy uratowali się z katastrofy, potem popełniali samobójstwa. Przytrafiały się im dziwne wypadki samochodowe. Często nie wytrzymywali presji ze strony mediów. Jedna z kobiet, która pracowała w kuchni na statku, powiedziała mi wprost, że gdyby wiedziała, co spotka ją później, nie starałaby się uratować. W ciągu dwóch tygodni po tragedii uczestniczyłem w 23 uroczystościach upamiętniających ofiary. Katastrofa dotknęła nas wszystkich. Ludzie różnie reagowali na wieść o śmierci bliskich. Dobrze znałem obu kapitanów i ich żony. Po katastrofie jedna z nich nie chciała rozmawiać, druga próbowała nie zauważać problemu, wydawała się być twarda. Po 10 latach sytuacja się zmieniła. Kobieta, która przeżywała śmierć, wyszła z tego, natomiast ta, która początkowo lepiej zniosła kryzys, zamknęła się w sobie. Każdego typu żałobę trzeba przepracować. W przeciwnym razie skończy się to chorobą albo to wyjdzie w inny sposób. PAP: Pana przyjaciel Piotr Barasiński, który bezskutecznie próbował na własną rękę wraz z ekipą płetwonurków wydobyć z wraku ciało swojej ukochanej Carity, zmarł na raka. Janusz Grabowski: Tragedia kosztowała go bardzo dużo. Walka o możliwość pochowania ciała żony stała się niemal celem jego życia. Świetnie ich znałem, byłem świadkiem na ich ślubie. Piotr pochowany jest obok Carity w Uppsali - to znaczy w miejscu, gdzie jest jej symboliczny grób. Janusz Grabowski: Warto podkreślić, że to był 1994 r. Nowo wyzwolona Estonia. Dla Estończyków wszystko, co pochodziło z Zachodu, było lepsze, więc gdy zakupili ten statek, to ufali, że wszystko jest z nim w porządku. A prom wcześniej często zmieniał właścicieli, był po wielu przeróbkach. (...) Chęć zdążenia na czas, duża prędkość i ludzkie przeliczenie się. Nie wierzę w żadne wybuchy. PAP: Dlaczego nie wydobyto ciał z wraku? Janusz Grabowski: To była międzynarodowa decyzja rządów, z którą bardzo długo nie mogli pogodzić się bliscy ofiar, zrzeszali się w stowarzyszeniach. Domniemywa się, że "Estonia" potajemnie przewoziła technologie z byłego Związku Radzieckiego, dwa niewielkie reaktory do łodzi podwodnych. Powstały na ten temat książki. Angielscy nurkowie, którzy po tragedii zaznaczali ciała przy wraku, mogli je spokojnie wyciągnąć, ale był zakaz. Może one były już radioaktywne? Być może dlatego zdecydowano o budowie betonowego sarkofagu, ale ostatecznie tego nie wykonano. Zakaz nurkowania w rejonie wraku wciąż obowiązuje. Zresztą ten wątek potwierdził w reportażu telewizyjnym nieżyjący już szef izby celnej Lennart Henriksson. Opowiedział, że otrzymał polecenie, aby nie sprawdzać ładunku z "Estonii". Miał on natychmiast zostać przewieziony na lotnisko Arlanda i opuścić Szwecję. PAP: Oficjalny raport stwierdza, że do katastrofy przyczyniły się wady konstrukcyjne i wysoka fala. Istnieją też alternatywne teorie. Czy wierzy Pan, że na promie doszło do wybuchu? Janusz Grabowski: Warto podkreślić, że to był 1994 rok. Nowo wyzwolona Estonia. Dla Estończyków wszystko, co pochodziło z Zachodu, było lepsze, więc gdy zakupili ten statek, to ufali, że wszystko jest z nim w porządku. A prom wcześniej często zmieniał właścicieli, był po wielu przeróbkach. Było duże zaufanie do materiału, który - jak się okazało - nie był najlepszy. Ten statek powinien raczej pływać w szkierach (między małymi wyspami u wybrzeży skandynawskich - PAP) niż na otwartym morzu. Chęć zdążenia na czas, duża prędkość i ludzkie przeliczenie się. Nie wierzę w żadne wybuchy. PAP: Z tragedią "Estonii" wiążą się też polskie wątki. Janusz Grabowski: W katastrofie zginęli polscy muzycy z orkiestry Henryka Goja. Twórcą pomnika w Sztokholmie z nazwiskami ofiar Estonii jest rzeźbiarz Mirosław Bałka. Ciekawostką jest to, że "Estonia" wypłynęła w ostatni rejs z Tallina z tego samego miejsca, z którego w 1939 roku uciekł ORP "Orzeł". W Sztokholmie rozmawiał Daniel Zyśk (PAP) zys/ akl/ ap/
Promy do Tallina - połączenia promowe do Tallina Previous Next List Promy do Tallina połączenia promowe do Tallina POLSKA - FINLANDIA Gdynia - Helsinki (Finnlines) - chwilowo zawieszonePolska - Szwecja - EstoniaPolska - SzwecjaGdańsk - Nynashamn / Stockholm (Polferries) +Szwecja - EstoniaStockholm - Tallin (Silja Line) Finlandia - EstoniaHelsinki - Tallinn (Silja Line)Zarezerwuj swój bilet promowy: promy@
Podróżując do Estonii możemy skorzystać z bezpośrednich połączeń lotniczych i autokarowych. Planując podróż z przystankami na Litwie i Łotwie, możemy skorzystać z różnych przewoźników lotniczych, autokarowych i z pociągu. Ile potrwa i ile będzie kosztowała podróż samolotem, autokarem, pociągiem lub samochodem? Połączenia lotnicze do Estonii Lot to najszybszy i najwygodniejszy sposób podróży do Estonii. Obecnie PLL Lot oferują cztery pary połączeń dziennie pomiędzy Warszawa i Tallinnem. Z Warszawy (Okęcie) samoloty wylatują o 11:25, 14:40, 21:00, 22:45, z Tallinna o 6:10, 8:55, 14:45, 18:00. Przelot między Warszawa i Tallinem trwa ok. 1,5 godziny. Linia obsługiwana jest przez mniejsze samoloty Embraer. Ceny lotów w jedną stronę zaczynają się od 220 zł (w klasie ekonomicznej bez bagażu rejestrowanego), a więc minimalny koszt podróży w obie strony to 440 zł. PLL Lot regularnie oferuje bilety promocyjne (np. „Szalona środa”), dzięki czemu koszt podróży można obniżyć o kilkadziesiąt złotych. Lot w jedną stronę w klasie biznes to wydatek od ok. 850 zł, a więc w obie strony to 1700 zł. Do Estonii można dolecieć z Polski także z przesiadkami. Z wszystkich miast posiadających połączenie lotnicze można dolecieć do Estonii z przesiadką w Warszawie. Warto wspomnieć, że do Estonii można także polecieć z Air Baltic: łotewska linia lotnicza obsługuje dwa połączenia z Polski – z Warszawy i Gdańska. Przesiadając się w Rydze można z tych miast dolecieć do Tallinna w ciągu ok. 3,5-4 godzin. Ceny lotów z Polski w jedną stronę w Air Baltic zaczynają się od ok. 55 euro. Połączenia autokarowe do Estonii Połączenia autokarowe między Polską a Estonią są najtańszym, ale też czasochłonnym sposobem podróży. Obecnie jeden przewoźnik oferuje połączenia bezpośrednie pomiędzy Polską a Estonią, a dwóch z przesiadkami w Wilnie lub Rydze. Łączny czas podróży z Warszawy do Tallinna, w zależności od przewoźnika i przesiadek, to 16-20 godzin. Obecnie połączenia autokarowe z Polski przez Litwę i Łotwę do Estonii obsługują Eurobus/Biacomex (bilety tych przewoźników znajdują się także w ofercie Sindbad i Eurolines), łotewski Ecolines oraz estoński Lux Express. Połączeniami Eurobus/Biacomex dojedziemy bezpośrednio z Polski do Estonii – w Polsce autokar zatrzymuje się w Warszawie (Dworzec Zachodni, Dworzec Centralny), Białymstoku i Suwałkach; w Estonii w Parnawie i Tallinnie. Czas podróży z Warszawy do Tallinna to ok. 18 godzin. Ceny w jedną stronę u tego przewoźnika na trasie Warszawa-Tallinn zaczynają się od 115 zł. Lux Express oferuje połączenia z Polski do Estonii z przesiadką w Wilnie lub Kownie. W Polsce podróż możemy rozpocząć w Poznaniu, Warszawie (Dworzec Zachodni, Dworzec Centralny), a w Estonii zatrzymamy się w Parnawie i Tallinnie. Czas podróży z Warszawy do Tallinna to ok. 19 godzin (z czasem przesiadki). Ceny w jedną stronę u tego przewoźnika na trasie Warszawa-Tallinn zaczynają się od ok. 80 zł. Łotewski Ecolines ma najbardziej rozbudowaną siatkę połączeń międzynarodowych. W Polsce, podobnie jak w przypadku innych przewoźników, podróż możemy rozpocząć w Warszawie (Dworzec Zachodni, Dworzec Centralny), ale także we Wrocławiu, Ostrowi Mazowieckiej, Białymstoku, Augustowie, Suwałkach, a co dwa tygodnie także z Krakowa, Katowic, Częstochowy, Piotrkowa Trybunalskiego. Po przesiadce w Rydze, dojedziemy do Parnawy i Tallinna lub, wybierając kierunek północno-wschodni, do Valgi, Tartu, Kohtla-Järve i Narwy. Cena biletu w jedną stronę na trasie Warszawa-Tallinn w przypadku tego przewoźnika to co najmniej 135 zł. Czas podróży na tym odcinku to minimum ok. 16,5 godziny. Przy dwóch przesiadkach dojedziemy do dowolnego większego miasta w Estonii, przy czym druga przesiadka będzie miała miejsce już w Estonii. Połączenia kolejowe do Estonii Trasa kolejowa Rail Baltica z Polski przez Litwę i Łotwę do Estonii znajduje się w budowie i najprawdopodobniej pojedziemy nią dopiero w 2027 roku. Obecnie podróż koleją z Polski do Estonii jest właściwie niemożliwa. Można dojechać z Polski na Litwę oraz z Łotwy do Estonii. Z Białegostoku dwa razy dziennie (8:29, 15:49) odjeżdżają pociągi regionalne (Polregio) do Kowna. Kursują one od piątku do niedzieli i kosztują 11 euro. Z Rygi odjeżdżają pociągi do Tallinna – przez Valgę i Tartu. Podróż samochodem do Estonii Najbardziej elastyczny jest dojazd własnym samochodem. Odległość między Warszawą a Tallinnem to niespełna 1000 km, co przekłada się na ok. 12-godzinną podróż. Z Polski do Estonii wiedzie trasa Via Baltica. Aby poruszać się po Estonii samochodem, wystarczy mieć polskie prawo jazdy. Ubezpieczenia komunikacyjne są obowiązkowe, natomiast ubezpieczenia osobowe dobrowolne. Polisy polskich towarzystw ubezpieczeniowych są honorowane. Osoby poruszające się własnym środkiem lokomocji powinny zdawać sobie sprawę, że przekroczenie prędkości (w mieście 50 km/h, poza terenem zabudowanym 90 km/h) karane jest wysokimi mandatami (około 100-1200€), a nawet grozi odebraniem prawa jazdy. Istnieje obowiązek jazdy na światłach mijania całą dobę, przez cały rok. Od 1 grudnia do 1 marca obowiązkowa jest wymiana opon na zimowe. Po zmroku piesi w terenie niezabudowanym zobowiązani są do poruszania się ze światełkami odblaskowymi. Kierowcy, którzy wjeżdżają do Estonii nienależącym do nich pojazdem, muszą posiadać pełnomocnictwo właściciela pojazdu należącego do firmy transportowej lub umowę z firmą leasingową. Główne drogi mają dobrą nawierzchnię, boczne są często szutrowe.
Fantastic offers with DFDS Travelling shouldn't cost you a fortune - which is why we always have great deals on our ferries and mini cruises, letting you explore Europe without breaking the trasy do krajów bałtyckichWiodący Operator Promowy W Europie W 2022 Roku Zostaliśmy nominowani do tytułu Wiodącego Operatora Promowego w Europie w prestiżowym konkursie World Travel Awards 2022! Chcielibyśmy wygrać, ale potrzebujemy Twojej pomocy – wesprzyj nas swoim głosem! Głosuj na nas Ceny uzależnione od dostępności. Opłata dodatkowa za rezerwację telefoniczną. Obowiązuje regulamin.
Estonia leży nad Bałtykiem w Europie Północnej. Największymi miastami kraju są Tallin, Tartu, Narva, Kohtla Järve i Pärnu, a językiem urzędowym jest estoński, blisko spokrewniony z fińskim. To w Estonii stworzono Skype. Przepiękne wybrzeże Bałtyku, zróżnicowany krajobraz, liczne zabytki i nowoczesne budynki miejskie przyciągają do Estonii każdego roku coraz więcej turystów. Na trasie zwiedzania nie można pominąć urokliwej średniowiecznej starówki w stolicy Tallinie, wpisanej na listę UNESCO. Połowę kraju zajmują lasy sosnowe, do których można wybrać się na zbieranie grzybów lub owoców leśnych. Dla bardziej aktywnych polecamy leśny trekking Oandu-Ikla między dwoma parkami narodowymi Lahemaa i Soomaa. Jak poruszać się po Estonii?Estonia ma bardzo dobrze rozwinięty transport publiczny. Bez problemu można poruszać się autobusem lub pociągiem. Drogi są bardzo dobre, ale tylko jednopasmowe. W Tallinie kursują także najlepiej kupić bilet na prom do Estonii?Główne porty w Estonii to Tallin i Paldiski, gdzie dopływają promy z Finlandii, Szwecji, Wysp Alandzkich i i najbardziej popularną trasa promową do Estonii jest Helsinki - Tallinn. Rejs trwa rejsów z Finlandii, istnieją również połączenia ze Sztokholmu, Petersburga oraz Mariehamn (Aland). Można również płynąć ze szwedzkiego portu Kapellskar do Paldiski z DFDS Seaways. Jest to szybsza alternatywa dla połączenia Sztokholm - do Estonii obsługiwane są przez jedne z najbardziej luksusowych promów, tak więc twoja podróż na pewno będzie wygodna i Ferries zaleca kupić bilet promowy do Estonii z wyprzedzeniem od planowanej daty przeprawy, aby zapewnić sobie miejsce na promie i zaoszczędzić. Na niniejszej stronie znajdziesz trasy promowe do Estonii. Kliknij na trasę promową, aby dowiedzieć się więcej oraz zobaczyć graf z średnimi cenami promów w każdym miesiącu w roku.
promy z polski do estonii